lut 24 2004

hm....po prostu przeczytaj


Komentarze: 1

Poniewaz z moim pierwszym blogiem po 2 miesiacach cos sie stalo to zalozylam drugiego,ale wszystkie stare ntki, zamieszczam tutaj.

16.01.04

Wiec po wielu probach udalo mi sie w koncu zalozyc bloga,ktory jakos wyglada.Więc tak...Jestem Kasia,mam 13 lat,tanczę,gram w teatrze i jestem FAJNA!oprocz kilku tam wad takich jak np. to,ze ciagle kloce sie z moja(?)przyjaciolka-Justyna(ale oczywiscie moje postanowienie to zmienic to),to, ze jestem chamska dla m.s,i takie tam glupotki.Ale poza tym jestem Najfajniesza Kasią na Swiecie!No wiec moze juz sie nie bede rozpisywac,bo chyba troche mi to nie wychodzi...ale pamietajcie,ze warto tu czasem zajrzec!

18.01.04

imie:Kasia 
nazwisko:hm...nie kazdy moze znac 
urodzinki(wazna data):16 maja
wiek:prawie 13 lat 
adres:Pod Warszawa, blizej nieokreslony
e-mail(piszcie!):kasiulka26@op.pl
numer gadu-gadu:1462121
alergia na: niesprawiedliwosc
zainteresowania:taniec sportowy,teatr + jeszcze kilka innych
przyjaciele: magda, wiki, justa, hania, martyna,ewa...
wrogowie: Isia G. a poza tym nie jest ich az tak wielu...

19.01.04

Taniec sportowy to disco dance freestyle i hip-hop z elementami akrobatyki. Ja tancze od 3 1/2 roku w klubie sportowym "Grawitacja". Klub ten ma wiele osiagniec, np.
*Mistrzostwo Swiata  w Hip-Hopie Mateusza Strzezka(12 lat)
*3 miejsce na Mistrzostwach Swiata w Disco Dance Freestyle Kasi Wis(17 lat)
Obecnie tancze w kategorii wikowej Juniorzy. Tancze solo, w formacjach oraz duetach. Wielkim sukcesem moim i Justyny z ktora mam duet jest zajecie 8 miejsca na Eliminacjach Do Mistrzostw Swiata. Prawdopodobnie bedziemy mialy duet show pt.:"Rajskie Ptaki",ale jeszcze nic nie wiadomo.Narazie trenujemy,trenujemy i jeszce raz trenujemy!

 20.01.04

"Kiedy mowisz"

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz...
         
 
"Spieszmy sie..."

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej

tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą

21.01.04

wlasnie siedze pod kocem z kubkiem pysznej goracej czekolady...rozlozylam sie.obrzydliwy katar,kaszel itd.Aaaa psik!Siedze w domku i zostane jednak przy wersji, ze lepiej chodzic do szkoly niz byc chorym.ja na szczescie choruje bardzo rzadko. okropnie przynudzam, a poza tym to musze isc wydmuchac nos(caly czerwony)... :-))) 

1.Nie muszę pytać czy otworzysz,
Bo wiem, że jeśli zjawie się to w progu będziesz
stać
I zdejmę płaszcz podszyty lękiem
Gdy przy mnie i przy nikim więcej
Twoja jasna twarz

Refren:
Dajesz mi niepokorne myśli, niepokoje.
Tyle ich wciąż masz –kochana.
Nie myśl, że nie miniemy nigdy się, choć łatwiej
Razem iść pod wiatr

2.Podtrzymywałeś moja głowę
Nie roztrzaskałam skroni o podłogę
Póki, co
Przed snem wypowiedz moje imię
Przybędę wraz ze świtem
Proszę nie śpij jestem już!

Refren:
Dajesz mi niepokorne myśli, niepokoje.
Tyle ich wciąż masz –kochana.
Nie myśl, że nie miniemy nigdy się, choć łatwiej
Razem iść pod wiatr
 

23.01.04

Pamiętaj: Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to? 

Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
 
Chyba nie chcesz być zawsze nieszczęśliwy w dniu moich urodzin, co ? 
 
Proszę bardzo, jedz, ile wlezie. Tylko żebyś potem mógł wleźć w drzwi. 
 
- Masz ci los! - rzekł Puchatek, gdy wsadził nos do garnka. - jakiś Słoń tu się raczył. Potem pomyślał przez chwilkę i powiedział: - Ach, nie, to przecież ja sam. Zapomniałem.

24.01.04

Hm, no wiec nie mam zbytniej weny do pisania,ale byl dzis pokaz w Hula-Kula i bylo bardzo ciekawie...Pierwszym punktem programu byl duet moj i Justy, podczas ktorego spadla mi bluzka, a nie mialam stanika, wiec wylecialam ze sceny, a Justa wykolowana z tanecznego transu zrobila obrocik, jak na grzeczna dziewczynke przystalo uklonila sie i poleciala za mna...Pozniej Magda i Wiki tanczyly duet,Borki nie mogla rozpiac stroju japonki-kimona i przez caly wystep sie z nim szarpala, w koncu ja-dzielna wojowniczka wbieglam na parkiet i pomoglam jej uporac sie z problemem,a wiki jak ta glupia stala i nie wiedziala o co chodzi. Oczywiscie ja wylatujac ze sceny musialam sie na srodku wywalic! bylo milo i ciekawie...Choc czasami bylo gorzej na innych pokazach, turniejach itp. Zreszta mozecie sobie wyobrazic.Koncze,bo nocuje u Justyny i wlasnie idziemy na przysmak kulinarny(Spagetti) przyrzadzony przez niejakiego wysmienitego kucharza-Macieja.Chociaz pokaz byl sredni to i tak KOCHAM WSZYSTKICH, a w szczegolnosci Jusysia, Magde, Wiki no i Turska choc nie zjawila sie na pokazie,zeby to mi bylo ostatni raz!

 

28.01.04

Uff,ale mialam z jednej strony kiepski,a z drugiej fajny dzien. Moze zaczne od poczatku:
*Plastyka: taaaka ze mnie tworcza osobka...probowalam, ale podkreslam probowalam, namalowac zamek, chyba nie wyszlo:-)MIALAM DZIS SKROCONE LEKCJE, O 2 GODZINY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
*Technika: ah,jaka technika byla swietna, jak zawsze zreszta z pania kochana pania Zurowska, przezylam
*Matma: siedzialam z Łuakszem, bylo calkiem ok, choc nie umialam (jak zawsze)rozwiazac zadan przy tablicy
*Polski: siedzialam z Łukaszem, mialam glupawke, wyobrazalam sobie Usniacka w bikini lub w dresach, nie moglam sie nie smiac, dostalam z Łukaszem uwagi, trudno...ogolnie bylo bardzo fajnie, byly 2 lekcje polaka, na 1 przez cala lekcje rozbieralam choinke z pawlem
Potem poszlam z magda cwik na teatr, okazalo sie ze p.Kolanowska nie wziela dla mnie stroju(wyjasnie,ze gralam glowna role). musialam isc z justyna na kolejke i do sklepow po jakies rzeczy potrzebne do spektaklu, swietnie, pochodzialm sobie dzis troszke... Na kolejce bylo wedlug mnie super, uwielbiam kolejke, to naprawde swietne miejsce, szukalam stroju aniola dla mnie, prawie zwalilam sie z drabiny:-)
wrocilysmy, poklocilam sie z Borki i Cwikowa(juz sie pogodzilam)Ogolnie 
spektakl nawet ok wyszedl, wszystkim sie bardzo podobalo, choc mysle,ze moglo byc lepiej.
****************************************************************************************I teraz UWAGA: mam 32 punkty ze sprawdzianu probnego, wedlug mnie to super, bylam pewna,ze bede miala okolo 25. Srednia klasy jest taak sobie, w szkole bylo fajnie, rowniez dlatego ze  nie bylo Goski(Huuura!)mateusz byl chyba zazdrosny o Łukasza, wiec troche mi popsul humorek,ale tak poza tym bylo dzis bardzo fajnie.Szkoda tylko, ze Łukasz juz jutro wyjezdza na ferie:-(((
Dobra, chyba skoncze ta cudna(wiem, mam talent do pisania) notke, bo weny nie mam... chyba nigdy nie mam weny:-)))
 

 

kaskal:-) : :
Kasia
06 czerwca 2006, 09:19
ale głupi blog he he

Dodaj komentarz